Zniszczone włosy – pierwszym rozwiązaniem jakie przychodzi do głowy jest ścięcie połamanych kosmyków, jednak dla większości z nas to wybór ostateczny. Na szczęście nie brakuje domowych sposobów na wzmocnienie i nawilżenie osłabionych, wysuszonych i zniszczonych od farbowania i stylizacji włosów. Z tego artykułu dowiecie się jak domowymi sposobami można naprawić zniszczone włosy i odłożyć wizytę u fryzjera!

Co niszczy włosy?

Włosy osłabia działanie wysokich temperatur, farbowanie i środki do stylizacji. Z dostępnych na rynku urządzeń najbardziej szkodliwa dla włosów jest prostownica, której płytki nagrzewają się do temperatury ok. 220 stopni Celsjusza. To dosłownie żelazko do włosów! Nieco mniej szkodliwa jest lokówka, ponieważ włosy nie dotykają jej na całej długości. Również suszenie głowy gorącym powietrzem nie jest dobre – najlepiej suszyć włosy ciepłym lub zimnym powietrzem. Używanie lakierów i pianek do włosów z dużą zawartością alkoholu wysusza je i matowi. Jednak największym wrogiem zdrowych i lśniących włosów jest ich rozjaśnianie. Rozjaśniacz działa w ten sposób, że otwiera łuski włosów i usuwa z nich pigment. Włosy stają się szorstkie, matowe i przesuszone, a nawet mogą zacząć się kruszyć!

Domowe sposoby na zdrowe włosy

Istnieje szereg zabiegów na zniszczone włosy, które możemy z powodzeniem przeprowadzić w domu. Poniżej znajdziecie domowe sposoby na zdrowsze włosy!

Olejowanie

Nakładanie bezpośrednio na włosy oleju wzmocni je i nawilży. Do tego zabiegu nadaje się większość olejów, nawet te których używamy w kuchni. Oleje różnią się ciężkością, dlatego powinno się je dobierać indywidualnie do stanu włosów. Na przykład oliwa z oliwek jest bardzo tłusta i ciężka, dlatego najlepiej nadaje się do bardzo suchych i zniszczonych włosów. Jeżeli jesteście blondynkami to uważajcie, bo oliwa może nadać waszym włosom lekko zielonkawy odcień. Olej jojoba warto stosować na skórę głowy jeśli macie problem z przetłuszczaniem – jego skład jest bardzo podobny do naturalnego sebum produkowanego przez nasz organizm i pomaga „uspokoić” gruczoły łojowe. Oleje należy stosować od pół godziny do kilku godzin przed myciem. Najlepiej nałożyć olej na włosy na noc i rano umyć głowę.

Maseczka z jajek i rumianku

To, czego najbardziej brakuje zniszczonym włosom to proteiny, a te można znaleźć w lodówce – w jajkach! Wiedziały o tym już nasze babcie, a maska z jajek do dziś cieszy się popularnością. Jest banalna w przygotowaniu i w zasadzie można zastosować same żółtka jaja kurzego, by odżywić włosy. Można dołożyć dodatkowe składniki, by jeszcze bardziej wzmocnić kosmyki, na przykład kilka kropel oleju rycynowego. Do mieszanki warto dolać ostudzony napar z rumianku. Koszyczek rumianku znany jest ze swoich właściwości łagodzących i przeciwzapalnych, a że wiele problemów z włosami zaczyna się na skórze, to warto też o nią zadbać.

Płukanka octowa

Tę metodę wykorzystywały już nasze mamy i babcie, gdy szampony do włosów były dobrem luksusowym i trzeba było myć głowę mydłem. Kto tego próbował ten wie, że mydło bardzo plącze włosy. Dzieje się tak, ponieważ zmienia ono ich pH. Płukanka octowa wyrównuje poziom pH, a także zamyka łuski włosów, dzięki czemu są one śliskie, gładkie i lśniące. Wystarczy połączyć wodę z octem w proporcjach 2:1.