Samotność – choroba naszych czasów

Author: Share:

Coraz większą liczbę osób dotyka samotność. Żyjemy wśród ludzi, korzystamy z portali społecznościowych, wydawać by się mogło, że trudno w tych czasach doświadczać samotności. Jednak ona skrada się do nas po cichu, dotyka naszej duszy i sprawia, że jesteśmy nieszczęśliwi. Rzadko kiedy to pokazujemy, przybieramy maski, sztuczne uśmiechy, otaczamy się wieloma osobami. Zwraca się uwagę głównie na samotność w kontekście fizycznym, jednak nie tylko brak towarzystwa jest jej wyznacznikiem. Samotność to także stan duszy.

Samotność – definicja

Samotność jest to stan, w którym odczuwamy izolację społeczną i żyjemy w poczuciu odcięcia od innych osób. Najczęściej ten stan jest przejściowy i ściśle wiąże się ze zmianą sytuacji życiowej. Samotność przejawia się na dwa sposoby. Pojawia się zazwyczaj wówczas, gdy doświadczamy utraty bliskiej osoby bądź rozpadu relacji z kimś, kto odgrywał istotną rolę w naszym życiu. Drugim przejawem samotności jest trudność w nawiązywaniu relacji międzyludzkich. Analiza prowadzona na Uniwersytecie Saskatchewan w Kanadzie wyróżniła 4 główne czynniki samotności:

  • samotność społeczna;
  • samotność emocjonalna;
  • negatywna emocjonalność;
  • i samotność rodzinna.

Chroniczna samotność prowadzi do licznych zaburzeń emocjonalnych i społecznych. Osoby długotrwale doświadczające samotności stają się wycofane, mniej ufne, mają mniejsze poczucie własnej wartości oraz trudność w nawiązywaniu nowych relacji.

Samotność a osamotnienie

Często terminy te stosowane są zamiennie, jednak należy wskazać na istotne różnice między samotnością a osamotnieniem. Mimo, że zagadnienie samotności przywołuje na ogół negatywne uczucia, to zdarzają się sytuacje w życiu, w których jest niezbędna. Potrzebujemy czasem pobyć sami ze sobą, wsłuchać się w własne myśli, by móc przeanalizować swoje życie, wybory i zachowania. Samotność może być zatem naszym świadomym wyborem. Osamotnienia doświadczamy wówczas, gdy z przyczyn od nas niezależnych ktoś bliski nas opuszcza. Istotą osamotnienia jest brak konkretnej osoby. Odczuwamy wówczas, że byłoby lepiej, gdyby ta dana osoba była przy nas. Samotność to własna obecność i obcowanie ze sobą, a osamotnienie jest stanem bycia bez innych.

Jak radzić sobie z samotnością?

Jeżeli mamy do czynienia z samotnością przejściową, warto ten czas wykorzystać. W pędzie codzienności często nie znajdujemy czasu, by zajrzeć wgłąb siebie. Boimy się samotności, bo wówczas jesteśmy zmuszeni do tego, by stanąć w prawdzie przed sobą. Często boimy się tej prawdy. Warto zatem tę samotność spożytkować dla samorozwoju i analizy wewnętrznej. Często w naszym odczuciu samotność jest czymś złym, jednak na niektórych etapach życia jest niezbędna. Powinniśmy ją wykorzystać, jednak nie tkwić w niej zbyt długo. Nie bójmy się wyjść do ludzi, zawierać nowe relacje i znajomości. Każde doświadczenie sprawia, że stajemy się bogatsi wewnętrznie i silniejsi. Nawet wbrew przekonaniu dzielmy się sobą. Warto uwierzyć, że przykre sytuacje, jakie nas spotkały nie muszą się powtórzyć. Warto uwierzyć w ludzi, zamknąć pewne etapy życia i iść przed siebie.

Wśród ludzi jest się także samotnym

Nie da się żyć i funkcjonować w świecie bez kontaktu z drugim człowiekiem. Praca zawodowa, sprawy urzędowe, wizyty u lekarza. Zewsząd otaczają nas ludzie. Coraz częściej, nawet w rodzinie i wśród najbliższych jesteśmy samotni. W ostatnich czasach, gdzie główną rolę odgrywa pęd za pieniądzem, często pęd w ogóle nie wiadomo za czym sprawia, że relacje międzyludzkie stają się coraz płytsze. Nie znajdujemy czasu na szczere rozmowy, zamykamy się ze swoimi problemami we własnych głowach, separujemy się psychicznie i emocjonalnie. Fizyczny kontakt z drugim człowiekiem ma znaczenie drugorzędne. Ważne, byśmy mieli choć jedną osobę, przed którą będziemy mogli otworzyć się w prawdzie. Setki, a nawet tysiące znajomości na facebooku nic nie znaczą. W relacjach międzyludzkich nie ilość ma znaczenie, a jakość.

Mogą Ci się także spodobać