Słuch jest jednym z najbardziej istotnych zmysłów, które posiadamy. Gdyby nie słuch na świecie nie istniałaby muzyka, a ludzie mieliby nawet problemy z utrzymaniem równowagi. Jest to narząd bardzo delikatny, o który bardzo mało liczba osób wie jak prawidłowo dbać – właśnie dlatego, gdy higiena uszu jest zaniedbywana, zaczynają doskwierać nam rozmaite problemy z nią związane.

Woskowina – przyczyny jej zalegania

Przyczyn zalegania uszu jest bardzo wiele, ale najczęstszym problemem jest nadmiar woskowiny. Z reguły woskowina w żaden sposób nie utrudnia codziennego funkcjonowania, ponieważ jest ona naturalną substancją wydzielaną w przewodzie słuchowym – chroni go przed zaleganiem bakterii, pyłów oraz grzybów. Problem zaczyna się wtedy, gdy wewnątrz ucha jest jej nadmiar – często powstaje wówczas tzw. czop woskowinowy. Przyczynami takiej dolegliwości mogą być m.in. praca w trudnych warunkach (zapylone pomieszczenia itp.), nadmierny wysiłek fizyczny (pot zwiększa produkcję woskowiny), kontakt uszu z wodą (czop woskowinowy zwiększa swoją objętość podczas styczności z wodą), a także czyszczenie uszu patyczkiem. Czop woskowinowy można spróbować usunąć samodzielnie przy pomocy różnego rodzaju preparatów, jednak gdy to zawiedzie, wskazana jest wizyta u laryngologa, który na pewno zadecyduje bezpieczne płukanie narządu.

Najczęstsze błędy higieny uszu

Właściwa higiena uszu jest bardzo ważnym elementem współczesnego życia człowieka. Sprawia ona nie tylko, że ludzie mają lepsze samopoczucie, ale także lepiej wypadają wśród innych osób z bliskiego otoczenia. Ważne jest jednak, aby dbać o ten wrażliwy narząd z zachowaniem określonych reguł. Jednym z najczęstszych błędów jest czyszczenie uszu patyczkiem wewnątrz – powoduje to tylko chwilową ulgę, z czasem jednak produkcja woskowiny zwiększa się, co sprzyja problemowi zatkanych uszu. Jest to również ogromne niebezpieczeństwo dla zdrowia, ponieważ wkładając patyczek głębiej istnieje ryzyko uszkodzenia skóry, a nawet błony bębenkowej, co w skrajnych przypadkach może skutkować niedosłuchem lub całkowitą utratą słuchu. Nie należy także zbyt często czyścić uszu, ponieważ woskowina jest normalnym zjawiskiem, która ma na celu m.in. ochronę skóry oraz błony bębenkowej przed rozmaitymi bakteriami – gdy wydzieliny zabraknie uszy są narażone na infekcje. Z reguły uszy oczyszczają się same – woskowina jest wtedy samoistnie usuwana z przewodu słuchowego, a jej resztki osadzają się na małżowinie usznej.

Płyn do czyszczenia uszu, czy patyczek?

Obie propozycje są dobre, jeśli ich właściwie używamy. Może się wydawać, że patyczki higieniczne są przeznaczone do czyszczenia uszu wewnątrz, jak i na zewnątrz, lecz jest to nieprawdą. Nadają się one tylko do użytku zewnętrznego – wtedy gdy na małżowinie pojawiają się resztki woskowiny, która została wcześniej usunięta z przewodu słuchowego. Natomiast płyn do czyszczenia uszu stosuje się do wnętrza ucha, który zaaplikowany rozpuszcza nadmiar wydzieliny i wspomaga jej usunięcie na zewnątrz.